Trzeba przyznać, że słowo „szczęśliwy” dla VI GWiNT-a jest jak najbardziej odpowiednie.

Były momenty, które stawiały przebieg tej imprezy pod znakiem zapytania. Początkowo dużej części trasy groziła zmiana ze względu na planowany zabieg agrolotniczy przeciwko Brudnicy mniszce, która jak to mówiły wszystkie znaki na niebie i ziemi, miała zaatakować grodziskie lasy. Dzięki działaniom RDLP w Poznaniu i Nadleśnictwa Grodzisk udało się je przesunąć w czasie, a ostatecznie Mniszka się „rozmyśliła” i zabiegu w ogóle nie było. Później przyszła susza i groźba obligatoryjnego wprowadzenia zakazu wstępu do lasu. Na szczęście przyszedł deszcz i wszyscy odetchnęli z ulgą.

Teraz już wiemy, że wszystkie biegi na dystansach 55, 110 km i 100 mil (160 km) ukończyło prawie 450 zawodników, a wśród nich nasi koledzy: Ania Jędrzejczak na dystansie 55 km i nasz sportowy emeryt Pan Zbyszek Klapa, który wygrał swoją kategorię na tym samym dystansie! No, ale kto jak nie ON!

Przez 24 godziny 10 i 11 Maja 2019r. ścieżki i dukty w lasach Nadleśnictwa Grodzisk wypełniał tupot nóg i zmęczone oddechy 500 biegaczy walczących o laur zwycięstwa Jak zwykle, od początku istnienia GWiNT-a, Nadleśnictwo Grodzisk wsparło te wspaniałe zawody tak finansowo jak i organizacyjnie udostępniając swoje obiekty jako punkty  żywienia i odpoczynku dla zawodników. Tradycyjnie były to biuro nadleśnictwa i duża polana w OSW Porażyn, przez które przebiegali 100-milowcy.

Trzeba przyznać, że organizacja imprezy jest coraz lepsza, mamy nadzieję, że sprzątanie po niej przebiegnie równie sprawnie, a na pewno sprawniej niż latach ubiegłych, czego bardzo życzymy organizatorom, sobie i odwiedzającym nasze lasy.

Ze swej strony Leśnicy z Nadleśnictwa Grodzisk, gratulują organizatorom oraz wszystkim uczestnikom Ultra Cross GWiNT 2019 hartu ducha i ciała, i zapraszają ponownie w gościnne ostępy grodziskich lasów za rok.

Darz Bór!

Tekst: Tomasz Kałek.

Zdjęcia: Facebook GWINT, LH, ZK.

Więcej zdjęć TUTAJ